[ Pobierz całość w formacie PDF ]
ha ha
W barze jedli już sandwich
Pili kawÄ™ i whisky
Przynoszą nowe półmiski
Bulwarem płynie rzeka
W kawiarni
Zielony flet
PierÅ› kobiety
Attention
Kastaniety
Czerwone kręgi dreszcze
Podniety
Nerwowe światła
Kinkiety
Oczy Dłonie Myśli
bez twarzy
zimń kurytarzy
KlaskajÄ…ce okna
Telefon
Winda na gumie
niepokój lęk
Szukanie kogoÅ›
W TAUMIE
POZNANIE
Leonowi Chwistkowi
W najzawilszej materyi
W ciemnych zwojach ślimaka
Wszystko można zrozumieć
i wszystko skojarzyć
Futuryzm. Formiści. Nowa sztuka. Wybór tekstów
28
www.fil.bg.ac.yu/katedre/polonistika/index.htm
Zlimak który usiadł
na zdzble nikłej trawy
Aby popatrzeć z góry na przyrodę
Widzi miasta wsie doliny
zrozumiał wtedy wszechbyt
Tajemnicę toczącego się koła
Liczbę Przyrodę Zmierć
?
Jak
Człowiek
Gdy kołysze się w łodzi
w której wypłynął rano
pewny przewidujÄ…cy
a nie wiedzÄ…cy n i c
by dobić do brzegu obcego
gdzie jest poznanie
?
Nigdy albo Nic
PAOMIEC I STUDNIA
(elektro-kino-aero-dramo)
(ekran i studnia)
na ekranie chmury morze
dwa okręty
Na dnie zielonej studni
Rusza siÄ™ akumulator
elektryczny tańczący
propeler
DOM
Jak
Å›
mier
ć
która nie ginie a trwa
Jak deszcze które p
Å‚
yn
Ä…
I puste s
Å‚
owa s
Å‚
yn
Ä…
My
Å›
li mkn
Ä…
i gin
Ä…
Jak chmury które min
Ä…
Jak deszcze które p
Å‚
yn
Ä…
Futuryzm. Formiści. Nowa sztuka. Wybór tekstów
29
www.fil.bg.ac.yu/katedre/polonistika/index.htm
(obok stojÄ…cy)
Otwiera swe iskrzÄ…ce okno
Dym Dym Dym
(na ekranie)
Tańczą elektro-maszyny
Tańczą elektro-światy
Słońce Słońce Słońce
(staje nad studniÄ…)
Don Juan:
(wychodzi ze studni)
(nagi manekin elektro-trup)
: Ja uwiodłem Donnę Alvarez
zgalwanizowany manekin
elektro-trup
kobiety:
(ze studni podnosi siÄ™)
(zgalwanizowany trup)
(ełektro-manekin)
(Donny Alvarez)
Donna Alvarez:
: Ja rodzÄ™ dziecko trup
ełektro-manekin
Don Juan:
(zgalwanizowany manekin )
(elektro-trup)
(śmieje się)
: ha ha ha ha
(z powietrza spada)
Aeroplan
(szumi propeler)
(olbrzymim magnesem)
(przyciÄ…ga)
(zgalwanizowane)
(manekiny trupy)
wszyscy zapadajÄ… siÄ™ w studniÄ™
Futuryzm. Formiści. Nowa sztuka. Wybór tekstów
30
www.fil.bg.ac.yu/katedre/polonistika/index.htm
DOM
(zamyka swe okno)
na ekranie:
dwie
pomarańczowe róże
(ze studni wznosi siÄ™)
(świecący transparent)
(napisano):
:nie ma w przyrodzie
żadnych praw
jest tylko wielki
mechaniczny
jeden
elektryczny instynkt
ha ha ha ha
Słońce Słońce Słońce
(1921)
HYMN DO MASZYNY MEGO CIAAA
krew pepsyna krew
żołądek serce krew
pulsują biją natężone
zwoje mych kiszek
mózg
kable do moich żył raz raz raz
skręcony drut przewód bije moje serce wraz
do mego serca elektryczne serce raz
akumulator
zmiłuj się nade mną transmisyjny pasie
moje serce moich kiszek
dynamo-serce dwa dwa dwa
elektryczne płuca zmiłujcie się nade mną
magnetyczna przepono raz dwa
brzuszna
Futuryzm. Formiści. Nowa sztuka. Wybór tekstów
31
www.fil.bg.ac.yu/katedre/polonistika/index.htm
telefon mego mózgu
dynamo-mózgu
trzy trzy trzy
raz dwa trzy
maszyno mojego ciała
funkcjonuj obracaj siÄ™
żyj
(1920)
Bruno Jasieński
Z «Buta w butonierce»
BRUNONOWI JASIECSKIEMU
GENIALNEMU TWÓRCY
«BUTA W BUTONIERCE»
T KSI%7Å‚K ZIELONYCH
MO%7Å‚LIWOZCI POZWICAM
JAK INTRODUKCJA
Całując owrzodzone palce syfilitycznej kochanki dobrze jest słuchać ostrego
śpiewu mijających tramwajów, kiedy muzyka w sąsiednim szpitalu
wariatów gra dreaming , a w kinie na vis-à-vis,
onestepiÄ…c czerwone walce
pod niebem water-sky
w zielonej gazowoalce
po raz 30000
umiera Mia May...
MIAOZ NA AUCIE
Było złote, letnie rano w szumie kolnych heksametrów.
Auto szło po równej szosie, zostawiając w tyle kurz.
Zbity licznik pokazywał 160 kilometrów.
Koło nas leciały pola rozpluskanych, żółtych zbóż.
Koło nas leciały lasy, i zagaja, i mokradła,
JakaÅ› Å‚Ä…ka, jakaÅ› rzeka, jakaÅ› w drzewach skryta wieÅ›.
Ja objąłem Panią ręką, żeby Pani nie wypadła.
Wicher zdarł mi czapkę z głowy i po polach poniósł gdzieś.
Pani śmiała się radośnie błyskawicznym tremolando,
Obryzgany pani śmiechem śmiał się złoty, letni dzień
Futuryzm. Formiści. Nowa sztuka. Wybór tekstów
32
www.fil.bg.ac.yu/katedre/polonistika/index.htm
I w dyskretnym cieniu ronda z żytnich kłosów ogirlandą
Nasze usta się spotkały jeszcze pełne świeżych drgnień...
Może pani chciała krzyczeć? Zwiat oszalał jak od wina...
Wiatr gwałtowny bił w policzki, wiatr zapierał w piersiach dech.
Auto szło wariackim tempem 160 wiorst godzina.
Koło nas leciały pola, kępy drzew i czuby strzech.
PRZEJECHALI
Kinematograf
Piegowata służąca w białej bluzce w groszki.
Ktoś wysmukły, z rajerem.
Przyjedziesz?... Nie mogÄ™...
Hooop!!
Samochody. Platformy. Dorożki.
Kinematograf szprych
Z kółłomotem gruchotał po wyschłym asfalcie.
Poczekaj... Nie, nie, nie proś, bo mogłabym ulec...
Dzyn! Dzyn!!
Tramwaj czerwony wytoczył się z alej.
Jeden. Dwa.
Minęły się w przelocie, dystansując drogę.
Złowieszczy śpiew szlifowanych szyn...
Mały człowiek w burym palcie...
Trrrrrach!!!
Stoppp!!
Hamulec!
Aaaaaaaaaa!!
Przejechali! Przejechali!!
BUT W BUTONIERCE
Zmarnowałem podeszwy w całodziennych spieszeniach,
Teraz jestem słoneczny, siebiepewny i rad.
Idę młody, genialny, trzymam ręce w kieszeniach,
Stawiam kroki milowe, zamaszyste, jak świat.
Nie zatrzymam siÄ™ nigdzie na rozstajach, na wiorstach
Bo mnie niesie coÅ› wiecznie, motorycznie i przed.
Mijam strachy na wróble w eleganckich windhorstach,
Wszystkim kłaniam się grzecznie i poprawiam im pled.
W parkocieniu krokietni jakiś meeting panieński.
Dyskutują o sztuce, objawiając swój traf.
One jeszcze nie wiedzą, że gdy nastał Jasieński,
Bezpowrotnie umarli i Tetmajer i Staff.
Futuryzm. Formiści. Nowa sztuka. Wybór tekstów
33
www.fil.bg.ac.yu/katedre/polonistika/index.htm
One jeszcze nie wiedzÄ…, one jeszcze nie wierzÄ….
Poezyjność, futuryzm niewiadoma i X.
Chodzmy biegać, panienki, niech się główki oświeżą,
Będzie lepiej smakować poobiedni jour-fixe.
Przeleciało gdzieś auto w białych kłębach benzyny,
Zafurkotał na wietrze trzepocący się szal.
Pojechała mi bajka poza góry doliny
I nic jakoś mi nie żal, a powinno być żal&
Tak mi dobrze, tak mojo, aż rechoce się serce.
Same nogi mnie niosÄ… gdzieÅ› i po co mi, gdzie?
Idę młody, genialny, niosę BUT W BUTONIERCE,
Tym co za mną nie zdążą echopowiem: Adieu!
Stanisław Młodożeniec
XX WIEK
zawiośniało latopędzi przez jesienność białośnieże.
KINEMATOGRAF KINEMATOGRAF KINEMATOGRAF...
słowikując szeptolesia falorycznie caruzieją.
GRAMOPATHEFON GRAMOPATHEFON GRAMOPATHEFON...
iokohama kimonooka ciÄ™ kochajÄ… z europy
RADIOTELEGRAM RADIOTELEGRAM RADIOTELEGRAM...
espaniolÄ™ z ledisami parlowacÄ…c sarmaceniem
ESPERANTISTO ESPERANTISTO ESPERANTISTO...
odwarszawiam komentuję dosłoneczniam
AEROPLAN AEROPLAN...
zjednoliterzam paplomaniÄ™.
STENOGRAFIA...
[Kreski i futureski, Warszawa 1921]
FUTUROBNIA
uchodzone umyślenia upapierzam poemacę
i miesięczę kaszkietując księgodajcom by zdruczyli
skieszeniłem
księgosłalnia kolejując porozwszechnia wzdaleczenia
niewieściątko z długowłosia zrenicuje umojone strofowania
wslodyczeniu liści do mnie
poecicu poemacąc oblubieńczysz dziewicenie
cudzodajesz utwojenia. licuneczek odmojony
w fotopiśni dziękczysyłam do uramień ciebiekolnych .
uręczyłem serdeczniejąc.
Futuryzm. Formiści. Nowa sztuka. Wybór tekstów
34
www.fil.bg.ac.yu/katedre/polonistika/index.htm
ścianizuję
dzień w dzień liści.
w jednodnieniu odlistawiam:
tygodniejÄ™ czekajÄ…ca
gwiazdozbralnia udygatnia niebosięża
cierpiechwili podserdecznia w plancidrzewiu
poecicu zniebaześlny siebiejawą zaziemicuj mojobytnię .
nogoszybcÄ™ farysiejÄ…c...
międzydomia tylizują...
zwyorlałem
troszeczkuje... nieśmiechliwie obramieniom
przeciwiczy...
słodkowardzę... łaskawiczę...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]