[ Pobierz całość w formacie PDF ]
przedśmiertnym stanie, ale
zaobserwowane fenomeny mogą mieć naturalne, psychofizjologiczne i
parapsychiczne podłoże, a
nie supranaturalne. Przede wszystkim samo zjawisko wyjścia poza ciało i
dostrzegania dzięki
temu, co dzieje się rzeczywiście w miejscach odległych lub zasłoniętych, znane jest
dobrze parapsychologom
i nazywane jest przez nich eksterioryzacją . Ich doświadczenia (patrz: następny
rozdział) przeczą przypuszczeniu, że wyjście poza ciało jest zjawiskiem ściśle
związanym ze
stanami agonalnymi i śmiercią kliniczną. Eksterioryzować można pod wpływem
hipnozy i autohipnozy,
w głębokim transie medialnym, osiąganym drogą odpowiednich ćwiczeń, a także
pod
wpływem niektórych narkotyków. Zależnie od celu, jakiemu ma służyć
eksterioryzacja, treści
poszczególnych wizji różnią się od siebie, chociaż pewne ogólne prawidłowości w
doznaniach
(np. swobodne wnoszenie się, widzenie swego ciała od zewnątrz, przenikanie przez
materialne
przeszkody, niedostrzeganie eksterioryzującego przez innych ludzi) wyraznie
występują. Wiele
zaobserwowanych faktów zgodności wizji z rzeczywistością świadczy też, że
doznań tych nie
można traktować jako urojeń spowodowanych tylko zaburzeniami świadomości.
Zmiany jej stanu,
warunkujące wizje, odpowiadają raczej temu, co niektórzy badacze określają jako
nadświadomość ,
wyrażającą się m.in. w spotęgowaniu zdolności ESP.
Można postawić kilka hipotez, alternatywnych do spirytystycznej, próbujących
wytłumaczyć,
czym są doznania umierających. I tak mogą to być:
halucynacje, ukierunkowane podobnymi czynnikami wewnętrznymi i zewnętrznymi
dla
różnych osobowości, połączone z ujawnieniem zdolności jasnowidczych;
74
oddzielenie się ciała energetycznego, tworzącego biopole, od ciała o
właściwościach czysto
fizjologicznych i jego krótkotrwała egzystencja w postaci sobowtóra obdarzonego
świadomością;
zjawisko oddzielenia się (eksterioryzacji) świadomości jako struktury informacyjnej
o nieznanym
nośniku. Być może świadomość jednostkowa jest tylko elementem składowym
powszechnego,
wspólnego wszystkim istotom żywym pola informacyjnego. W tym ujęciu telepatia
i jasnowidzenie są realizowane poprzez eksterioryzację świadomości.
Szczególnie zagadkową sprawą są wizje innych światów odbierane przez
eksterioryzujących.
Mogą to być:
twory myśli, podobne do myślowych form , o których mówią filozofowie
buddyjscy; ich
postać i realność zależą od poziomu rozwoju duchowego i wyobrazni umierającego;
zwykłe halucynacje, których treść i formę określa krąg kulturowy człowieka
(pobudzające
uczuciowo krajobrazy, budowle, urbanizacja, wierzenia religijne, potrzeba
obcowania z ludzmi);
inne, niedostępne naszym normalnym zmysłom, składniki naszej rzeczywistości
lub rzeczywistości
(światów) równoległych do naszej. Nie ma, jak dotąd, żadnych dowodów istnienia
,,światów równoległych lecz można sądzić, że hipoteza ta jest co najmniej równie
prawdopodobna
jak spirytystyczna hipoteza świata pozagrobowego.
Z kolei kontakt z istotą wyższą, dostrzeganą jako wszechogarniającą wszystko
Zwiatłość ,
wyjaśnić można następującymi hipotezami:
jest to powiązanie halucynacji wzrokowej i słuchowej, spowodowane kolejną
zmianą stanu
świadomości w końcowym okresie konania, z wyobrażeniem niewidzialnego, lecz
wszechobecnego
Boga;
Zwietlista Istota to twór naszej podświadomości, a ściślej niezwykle ważny
składnik osobowości,
nie kontrolowany przez świadomość, lecz oddziałujący na nią poprzez wpływanie na
tok myśli i wyobraznię, a także postawę moralną (jako sumienie);
W ten niezwykły sposób ujawnia swe istnienie sprzyjająca nam istota wyższa ,
która zależnie
od światopoglądu badacza może być utożsamiana z Bogiem osobowym, własnym
wyższym
Ja, wyższą inteligencją mieszkańcem naszego Kosmosu czy świata równoległego
lub
emanacją powszechnego pola informacyjnego.
Naukowcy sceptycy:
Zmiercią kliniczną nazywamy stan organizmu charakteryzujący się ustaniem akcji
serca i oddychania,
przy zachowanych minimalnych procesach metabolicznych w komórkach mózgu i
serca.
W ciągu 4-7 minut następuje jednak zanik tych procesów w ośrodkowym układzie
nerwowym
z braku tlenu i po tym czasie nieodwracalne zmiany w mózgu, objawiające się w
przypadku
reanimacji trwałą utratą świadomości. Na to, aby zapamiętać swe doznania,
procesy przemiany
materii w komórkach mózgu muszą być na tyle intensywne, żeby mogła utrzymywać
się zdolność
postrzegania i kojarzenia (zapamiętywania). W opisanych przypadkach trzeba więc
brać pod
uwagę trzy możliwości: albo doznania dotyczą samego początku stanu śmierci
klinicznej, gdy
serce i płuca już nie pracują, lecz nie wygasły jeszcze czynności kory mózgowej,
albo opisywany
stan nie był w istocie śmiercią kliniczną (pomyłka lekarza), albo wreszcie relacje
dotyczą doznań
[ Pobierz całość w formacie PDF ]