[ Pobierz całość w formacie PDF ]

prawda jest już trochę nieświeża& Zresztą oto lista. Proszę sobie coś
wybrać.
Wesoły jegomość przegląda listę.
- Proszę złość w galarecie!
Po chwili wychodzi ze sklepu, złorzecząc na wszystko i wszystkich. W
drzwiach mija go mizerny człeczyna i podchodzi do kontuaru.
- Czy mogę dostać uczucie szewskiej pasji?  powiada cichutko.  Muszę
porozmawiać ze swoim szefem&
- Oczywiście, służę panu uprzejmie. W pigułkach, czy woli pan luzem?
- Najlepiej luzem. Dwa kilogramy!
Człeczyna opuszcza sklep, napinając z szewską pasją wątłe bicepsy.
Mówię do subiekta:
- A co u was idzie najgorzej?
Poczucie humoru. Leży tego zawsze kilkanaście worków w magazynie.
Regularnie zażywają tylko ci z pism satyrycznych, czasem jakiś reżyser
przed kręceniem komedii kupi kilka deko  i wszystko.
To rzecz właściwie w tym kraju nie znana.
- W takim razie poproszę dziesięć deko.
Zażyłem w koniaku i stąd ten felieton.
Opublikowano
27.10.1969
Kategoria
Humoreski
Dziadek
Przepełniony autobus, dychawicznie posapując, zajechał na przystanek.
Między innymi wsiadł do niego pochylony, siwiuteńki dziadek, na widok
którego pewien młody człowiek wstał.
- Proszę, niech pan spocznie.
- Nie chcę  odpowiedział dziadek.  Wolę postać.
Wśród pasażerów rozległ się szmer niezadowolenia, zaś młody człowiek
zaczerwienił się.
- Chce pan zrobić ze mnie łobuza, żeby potem mnie w gazetach opisali?
Proszę, niech pan siada.
- Ale ja nie chcę usiąść  odparł dziadek.
- Dziadek tu nie ma nic do gadania!  ryknął gruby jegomość.  Dziadek ma
natychmiast usiąść i tyle!
- Nigdzie nie będę siedział  zacietrzewił się dziadek.  Jak mi się podoba
to siedzę, a jak nie, to stoję.
- Dziadek jest aspołeczny  powiedział kuso ubrany podlotek o
intelektualnym wyglądzie.  Dziadek nie wie co to obowiązek.
- Właśnie  dodał towarzysz podlotka.  Obowiązkiem dziadka jest zająć
miejsce, które mu ustąpiono. I to zaraz, bo jeszcze jakiś chuligan zajmie.
- A ja nie chcę!  odkrzyknął dziadek.
Konduktorka wymusiła na twarzy miły uśmiech i ciepłym głosem
przemówiła:
- Dziadku kochany, ostatecznie co dziadkowi zależy na tym, żeby trochę
sobie posiedzieć. Przecież już nie te nogi, nie ten wiek.
 No, właśnie  dodał inny pasażer.  My dziadkowi zaraz zrobimy przejście
do miejsca i dziadek grzecznie sobie usiądzie. Bilet dziadkowi kupimy.
 A ja nie potrzebuję biletu, bo mam miesięczny. I nie usiądę.
 Jak dziadek w tej chwili nie usiądzie, to my dziadka wyrzucimy z
autobusu!  gruby jegomość próbował metod szantażu.
Dziadek tylko się uśmiechnął i mocniej ścisnął tęgą laskę.
 Ja tam nic nie mówię z tym wyrzucaniem, ale pamiętam jak my pod
Verdunem się bili&
Znowu uśmiechnął się i dodał enigmatycznie: ho! ho!
Na przystanku wsiadł kontroler i wszyscy się uśmiechnęli, bo teraz dziadek
nie mógł się już wymigać od zajęcia miejsca.
 Panie kontrolerze, dziadek nie chce zająć miejsca  poskarżył się gruby
jegomość, oddając swój bilet do kontroli.
Kontroler popatrzał na dziadka nieuprzejmie.
 Co to ma znaczyć, proszę dziadka? Dziadek robi niepotrzebny tłok.
Proszę natychmiast usiąść.
 Nie chcę!
- Natychmiast, bo każę zapłacić mandat!
- Nie usiądę!
- Dziadek jest wredny! Dziadek jest aspołeczny!
- Nie chcę siedzieć!
Gruby jegomość rozzłościł się na dobre, a za nim reszta pasażerów.
 Albo dziadek siada, albo nie?!
- Nie siadam.
 No to precz z autobusu!  ryknął kontroler.
Wyciągnęło się kilkadziesiąt rąk, by wypchnąć dziadka za drzwi. Kiedy
autobus ruszył znowu, konduktorka powiedziała do młodego człowieka:
- Niech pan zajmie swoje miejsce. Nie będziemy przejmować się
chuliganami, których nigdzie nie brakuje.
Opublikowano
29.11.1969
Kategoria
Humoreski
Twarzą w twarz
To był ułamek sekundy. Zatrzymałem się nagle w jakimś podświadomym
odruchu i w tej samej chwili uświadomiłem sobie, że to był ON  mój wróg
numer jeden. Na jego twarzy błąkał się ten bezczelny, wyzywający
uśmieszek, jakim obdarowywać zwykł ludzi, których nie znosił.
Jeszcze w przedszkolu, kiedy ślepe fatum rzuciło nas razem do grupy
starszaków, on twierdził publicznie, że jest tym, który najbardziej kocha [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • actus.htw.pl