[ Pobierz całość w formacie PDF ]
lecz miejsce tego starcia mówi samo za siebie.
Akadyjczycy zatrzymali mianowicie wrogie siły pod Akszak, miastem nad
Tygrysem, leżącym niezbyt daleko na północ od
samego Akadu. Wynika stąd, że Elam wyzwolił się i umocnił dostatecznie,
by rzucić wyzwanie Szarkaliszarriemu. Król
Elamu Puzurinszuszinak miał nawet apetyt na przejęcie akadyjskiego
imperium, na co wskazuje używanie przezeń tytułu
Naramsina: "król czterech stron świata".
Więcej szczęścia miał Szarkaliszarri na zachodzie. Na terytorium Syrii
pokonał bowiem Amorytów w Baszar (góry
Biszri). Na północnym wschodzie natomiast zwyciężył Gutejczyków, a ich
króla Szarlaga wziął do niewoli. Ta ostatnia
kampania wydaje się próbą powstrzymania coraz bardziej niszczycielskich
najazdów Gutejczyków na urodzajne niziny
Mezopotamii.
Szarkaliszarri poświęcał także uwagę odbudowie świątyń, przede wszystkim
rozpoczętym przez Naramsina
pracom przy najważniejszym przybytku Ekur, gdzie jego ojciec zdołał tylko
położyć część fundamentów pod nową
budowlę. Szarkaliszarń kontynuował i ukończył dzieło wznoszenia świątyni.
Jeden rok jego panowania zapisany jest jako
rok położenia fundamentów, inny jako rok mianowania wodza Puzuresztara
kierownikiem prac budowlanych.
Według póznej tradycji Szarkaliszarri również został zamordowany przez
swych dworzan, a jego śmierć
zapoczątkowała około trzechletni okres bezkrólewia, podczas którego
czterech władców Igigi, Nanum, Imi, i Elulu
bezskutecznie starało się o tron. "Kto był królem? Kto nie był królem?"
pyta zdezorientowany autor sumeryjskiej Listy
królów.
Ostatecznie tron objął Dudu (2189-2169 p.n.e.), tytułując się "Potężnym
królem Akadu". Po nim nastąpił jego syn,
Szuturul (2168-2154 p.n.e.), który przyjął tytulaturę ojca i utrzymywał
zapewne władzę nad odziedziczonym terytorium.
Zasięg granic państwa musiał być już jednak w znacznym stopniu
ograniczony.
Szuturul był ostatnim królem Akadu i wydaje się, że wkrótce po jego
śmierci samo miasto zostało zniszczone.
Znana nam tradycja sugeruje, że coraz częstsze najazdy gutejskich górali
zdołały w końcu zupełnie unicestwić normalne
funkcjonowanie gospodarki, czyniąc drogi lądowe i wodne niebezpiecznymi
dla kupieckich wypraw, a normalną pracę na
polach niemożliwą. Upadek gospodarczy i szerzący się w konsekwencji głód
doprowadziły do rozproszenia się ludności.
Gutejczycy, którzy opanowali południową Mezopotamię, stali się też jej
nominalnymi królami. Władali oni
terytorium sięgającym aż do Ummy nad Iturungalem (lecz chyba nie regionem
Girsu-Lagasz), a nad Eufratem do Nippur,
ale na pewno nie położonymi bardziej na południe okolicami Uruk i Ur.
Ustrój
Centralna władza królów akadyjskich była wystarczająco silna, by
zapobiegać morderczym wojnom między
miastami-państwami, a ich nieporozumienia i spory poddawać swemu sądowi.
Królowie utrzymywali także spokój wzdłuż
szlaków handlowych, a ich starania zmierzające do zapewnienia poddanym
bezpieczeństwa sprawiły, że znowu
powstawały małe otwarte wioski, starte z mapy południowej Mezopotamii w
poprzednim, wczesnodynastycznym okresie.
Ten stan pokoju i bezpieczeństwa zapewniać miały garnizony akadyjskie,
stacjonujące w głównych miastach kraju, i
wojskowe posterunki, rozmieszczone w strategicznych punktach wzdłuż
głównych szlaków komunikacyjnych. Jeden z
takich posterunków został odkopany w Tell Brak nad górnym Chaburem.
Akadyjscy królowie wykazywali także gotowość do udzielania sankcji
prywatnym porozumieniom pod
warunkiem, że były one zawierane z uroczystym powołaniem się na króla.
Miało to stanowić zachętę do właściwego
wypełniania zobowiązań, co stanowiło oczywiste dobrodziejstwo dla handlu.
Jedność królestwa utrzymywana była siłą lub choćby grozbą jej użycia;
zintegrowany system administracyjny
należał jeszcze do przyszłości. Stopniowa intensyfikacja stosowania
gwałtownych metod niszczenia murów miast,
wyznaczania akadyjskich iszszakkum wspieranych przez akadyjskie garnizony
i odnowienie karaszum przez Rimusza nie
spełniła swego zadania i nie powstrzymała uporczywego odradzania się
tendencji separatystycznych.
Religia
[ Pobierz całość w formacie PDF ]